Znowu to samo, gwiazdy są za jasne
codziennie się męczę, bo znów nie zasnę
I chociaż niebo, całkiem zachmurzone
Ty jesteś gwiazdą, w której serce zadłużone
Wciąż myśli o Tobie, wykrwawia się nocami,
I Płacze codziennie, łzy toną dzień za dniami
Morze ma w duszy, szumiące fale…
I nie chce kochać, nigdy więcej wcale…